Zmiana platformy sklepowej a pozycjonowanie

Czasami, z różnych powodów, decydujemy się na zmianę platformy sklepowej. Należy przy tym zachować jak największą ostrożność, by nie utracić widoczności naszego sklepu w wynikach wyszukiwarki Google. To bowiem może sprawić, że stracimy pozycję, na którą pracowaliśmy nieraz przez długie lata. Oto, co należy robić, by skutecznie i bez problemów przenieść swoją platformę sklepową.

1. Zachowaj dawne nazwy kategorii i podkategorii, a także strukturę adresów URL

Platformy sklepowe posługują się najczęściej podobnym schematem adresów URL („nazwa domeny.pl/kategoria/podkategoria/produkt”). Jeżeli Twoja nowa platforma wykorzystuje dokładnie ten sam schemat, co poprzednia, to jej pozycjonowanie nie powinno ulec zmianie. A jeśli zdecydowaliśmy się na nowej stronie wprowadzić jedynie pewne drobne modyfikacje (np. zmienić nazwy kategorii), to Google z czasem weźmie je pod uwagę.

Niekiedy zdarza się jednak, że nowy schemat tworzenia adresów będzie się znacznie różnić od dawnego. W takim wypadku, radzimy postępować krok po kroku zgodnie z podanymi przez nas wytycznymi. Na początku sporządzamy pełną listę dawnych adresów URL. Następnie przygotowujemy zmieniony plik .htaccess., którym zastąpimy .htaccess z nowej strony. W zmodyfikowanej wersji, korzystając z przekierowań 301, wskazujemy stare adresy URL, a także te nowe, które będą je zastępować. Później, przy pomocy narzędzia Google Search Console, przekazujemy informację o nowej witrynie i nowych adresach URL. To samo narzędzie pomoże nam również przy monitorowaniu procesu migracji adresów URL i sprawdzaniu, czy nie wystąpiły żadne błędy.

2. Nie zapomnij o Adwords!

Warto pamiętać o tym, że zmiana platformy sklepowej może mieć szkodliwy wpływ na działanie Adwords, czyli reklam naszej firmy wyświetlanych w wyszukiwarce Google. Błędne adresy URL mogą spowodować, że reklama naszej strony albo zostanie wstrzymana, albo klikniecie w nią będzie skutkowało jedynie pojawieniem się komunikatu o wystąpieniu błędu. Zanim Google Adwords automatycznie wykryje niedziałające adresy, możemy stracić część naszego budżetu. Uchronimy się przed tym przy pomocy specjalnego skryptu Adworda o nazwie „LinkChecker”. Codziennie automatycznie sprawdza on, czy adresy URL naszej strony funkcjonują poprawnie.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here